PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=651341}

Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu

En Duva satt på en gren och funderade på tillvaron
6,6 7 849
ocen
6,6 10 1 7849
7,3 18
ocen krytyków
Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu
powrót do forum filmu Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu

Zawsze uważałem film za najważniejszą ze sztuk. Film nie ma ograniczeń. Książka jest ograniczona treścią i wyobraźnią czytelnika, muzyka fonią, teatr i opera wielkością sceny. Film nie jest ograniczony NICZYM! Może być samą formą lub samą treścią. Albo może to mieszać. Może robić WSZYSTKO.

Genialny Roy Andersson przypomniał mi o tym. Robili to wcześniej Lynch, Greenaway, Fellini, a także Tarantino. Ale dawno nikt tego nie zrobił w taki sposób! Jest pełna WOLNOŚĆ. Jest zupełny brak ograniczeń formy. Jest malarstwo, teatr, opera. Komedia i dramat. Wszystko w rękach Anderssona, który robi co chcę, by osiągnąć zamierzony efekt. Groteskę ludzkich marzeń.

Moja dycha nie jest ani za treść ani za formę. Raczej za niespotykany miks jednego z drugim. W filmie można się nagle przenieść do 1943r., a nawet można zmieszać XVIII- wieczną wojnę z współczesnym barem. Dajcie mi gałąź sztuki, która też daje podobne możliwości...

W filmie można WSZYSTKO! Za tę magiczną właściwość Roy Andersson dostaje 10/10 !

ocenił(a) film na 9
michal.2907

Hmm, polemizowałbym trochę na temat wyobraźni jako ograniczenia, bo wszak wyobraźnia jest nieograniczona :) Ale ogólnie się zgadzam. Ja jednak uważam film za najważniejszą ze sztuk (kto by pomyślał, że Lenina będziemy cytować? ;)) z innego powodu, mianowicie: jest ona w formie przekazu najbardziej naturalna, najbardziej zbliżona do podstawowego medium człowieka, którym jest drugi człowiek. Literatura to litery - ciąg abstrakcyjnych znaków graficznych, muzyka to jedynie dźwięki, malarstwo czy rzeźba są pozbawione ruchu... Teatr oczywiście jest żywy i ludzki, ale tam pozostaje problem dystansu od widza. Kino natomiast jest (no, może być) obrazem żywego człowieka, będącego na wyciągnięcie ręki od widza. Żadna inna dziedzina sztuki, jak na razie, nie zbliżyła się tak bardzo do naturalnego, wrodzonego sposobu ludzkiej percepcji jak kino...

Co do tego filmu, to powiem krótko: obejrzyj "Pieśni z drugiego piętra" - one są arcydziełem, przemyślanym i dopracowanym pod każdym względem. Na ich tle "Gołąb" niestety nieco trąci... A Złotego Lwa powinien był otrzymać "Birdman" (całkowicie w Wenecji olany, skandal) lub "Scena ciszy".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones